maj 24 2006

[*]


Komentarze: 2
Nie znaliśmy się... Nigdy nie rozmawialiśmy, a jednak ta tragedia mnie dotknęła. Dlaczego giną niewinni ludzie? Dlaczego On musiał zginąć? Sąsiad... Kolega... Często mijałam go w parku. Czasem spotykałam na sali gimnastycznej. Czasem zatrzymywałam się, bo Monika czy Daria chciały z nim porozmawiać. Ja stałam i przysłuchiwałam się rozmowie. Uśmiechałam... On też się uśmiechał, zadowolony z życia. A teraz co? Już nie zobaczę Go w parku, ani na sali. Już nigdy Daria ani Monika nie zatrzymają się by z nim porozmawiać? Co czuje? Pustkę... I żal. Żal do Boga, że zabrał tak młodą osobę. Kto będzie następny? On? Ona? Ty? Ja...?
sweet_angel-1 : :
krytyczne-oczy.mylog.pl
25 maja 2006, 21:05
oceniono- numer 16.
25 maja 2006, 20:29
Nigdy nic nie wiadomo..
Trzymaj się:*

Dodaj komentarz