Minęły gwarki i... dobry humor...
Komentarze: 5
35//Gwarki, gwarki i po gwarkach... ale czemu to się wiąże z utratą dobrego humoru?? W piątek: zajebiście szczęśliwa. Karuzele, potem na piwko do Guinesa (bar), miłe towarzycho i gicior!! W sobotę: Zajebistu humor (nawet lepszy niż w piątek). Karuzele, miłe towarzystwo i co najważniejsze: IRA!! Zajebisty głos Artura i super ciepła rodzinna atmosfera. W niedziele: Super humor(do czasu), zajebiste towarzystwo, karuzele, papierosek i soczek w Matrixie... Ale czemu dobry humor tulko do czasu? bo potem spotkałyśmy się z Michałem i Dawidem. I oni powiedzieli o pielgrzymce. Musiałam słuchać o... Nazwijmy go Panem X. A dzisiaj... dzisiaj przez 6 godzin musiałam na niego patrzeć. A Michał stwierdził, że na Ance miał czas zeby sobie wszystko przemyśleć... Czemu Pan X nie mógł??!! Ale to ja wszystko spierdoliłam... i nic na to nie poradze...
ale jak kto woli...
>:P
ps. nie spadaj tyle na gg bo ci się w głowie zakręci!!!a potem kto wie!jak sobie tak walniesz to nawet w szpitalu możesz wylądować...no ja serio mówię!!! ;D
Dodaj komentarz