Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21
|
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
Archiwum 21 grudnia 2005
Hehe! Byłam u Anki:) Miałyśmy sobie obejrzeć jakis film, pogadać, a tu wyszło zupełnie inaczej:P (nie twierdze ze gorzej:D) Kasia przyjechała:) Naćpałyśmy się kadzidełkami o smaku/zapachu (niepotrzebne skreślić) marychy:D Kasia robiła nam masarz (czytaj łaziła nam po plecach:D Swoją drogą jest całkiem niezła w te klocki. Tak fajnie mi wszystkie kości w kręgosłupie strzelały:D) a potem tańczyłyśmy sobie do wszystkiego. Dosłownie do wszystkiego. Las ketchup (czy jakoś tak) w to wliczając. A może nie powinnam się do tego przyznawac? A kit z tym! Ważne ze było fajnie. Buziaki dla wszystkich Aniołów:*:*